Że też te najmniej zaplanowane sesje wychodzą nam zawsze najładniej. I pomyśleć, że mieliśmy jechać do centrum miasta i jak zwykle przy okazji cyknąć fotki. Tłem byłby pewnie Zamek Lubelski albo nasze urokliwe Stare Miasto. Ale traf chciał, że najpierw postanowiliśmy odwiedzić okoliczną wioskę.
Kiedy mijaliśmy kolejne ogołocone pola powiedziałam, że tu byłaby super sesja, gdyby znalazł się choć jeden snopek, choć jedna belka. I co? Proszę uprzejmie. Jest i ona. Piękna, duża, dorodna bela w towarzystwie zachodzącego słońca stworzyły duet idealny. Nie byłam w stanie zdecydować, które zdjęcia są najlepsze, więc wstawiam ich dziś wyjątkowo dużo. Oceńcie same 😉
BŁĘKITNA SUKIENKA Z KOKARDKAMI NA RAMIONACH: tutaj